fashion
Another pair of black high heels
22:30
PL: Musiało minąć dobre kilkanaście lat, by ktokolwiek, kiedykolwiek i nie ważne na jaką okazje mógłby zobaczyć mnie w butach, które mają przynajmniej kilka centymetrów wysokości. (o zgrozo! nawet na swoje bierzmowanie ubrałam trampki w panterkę...) Już od malucha, kiedy wszystkie dziewczynki podbierały mamom kosmetyki, lub w ukryciu chodziły w za dużych szpilkach, kilkuletnią Agatkę można było znaleźć z chłopcami w piaskownicy, nie natomiast eksperymentującą z 'damskimi rzeczami'. A jednak po dość długim okresie czasu, kiedyś nadszedł ten moment, w którym pojawił się mały impuls 'bycia dziewczyną'. I takim oto sposobem, do mojej szafy trafia już któraś z kolei para szpilek i za każdym razem kiedy mam okazje ubrać coś co z małego krasnala uczyni mnie choć na chwilę odrobinę wyższą - oh happy days, uśmiech na twarzy jak przyklejony. Mówią że pieniądze i przedmioty martwe prawdziwego szczęścia nie dają, jednak mając na sobie idealnie dobrany but, kobieta jest w stanie czuć się tak, że podbicie świata nie byłoby jej straszne. Ba! Jest w stanie uczynić, że zwykły szary kombinezon, który równie dobrze mógłby służyć za piżamę będzie wyglądał wyjściowo. Bo w końcu... who run the world?
EG: It took over a dozen years to this moment when anyone, ever and no matter on what occasion could see me in shoes that have at least a few centimeters in height. (Horror of horrors! Even on my confirmation I was wearing sneakers with leopard patern...) Since I was younger, at the same time when all girls were stealing mothers cosmetics or secretly trying on their high heels, I was playing with boys on the playground and haven't even thought about all this 'girly things'. But after long period of time, once the moment have become, which showed a small pulse of 'being a girl'. So here's the way that another pair of pins goes to my wardrobe and every time when I get a chance to wear something which from a little dwarf will make me a little bit highter - oh happy days. They say that money and inanimate objects can't give true happines, but wearing perfectly matched shoes, can make a woman able to conquer the world. Ha! She is able to make that plain gray suit, which might be as well a pair of pajamas will look initially. Because in the end ... who run the world?
Wearing:
H&M - overall
Deichamann - high heels
Deichamnn - bag
Shein - jacket
H&M - necklace
58 komentarze
ja tam nadal boję się szpilek :D/Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog [Klik]
Świetny kombinezon! To zdecydowanie prawda, że buty potrafią dodać nam pewności siebie i uśmiechu na twarzy :D Ja także jako mała dziewczynka wolałam bawić się z chłopcami i wspinać po drzewach, a o wysokich butach wgl nie myślałam ;)
OdpowiedzUsuńmartynakrysinska.blogspot.com
Hahaha mam tak samo :D Właśnie niedawno pojawił się ten impuls i polubiłam chodzenie w spódniczkach i sukienkach. Zawsze tylko spodnie i sportowe obuwie :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
...GIRLS! Uwielbiam chodzić w szpilkach. Zawsze mi dodają samopoczucie, ale jednak po długim dniu w heels(ach) to nie mogę się doczekać pantofli :D
OdpowiedzUsuńSuper outfit :) xx
http://ilyfuhull.blogspot.cz/
Świetny ten kombinezon!Mega!
OdpowiedzUsuńwiktoria-kozlowicz.blogspot.com
Świetnie wyglądasz w tych butach:)
OdpowiedzUsuńDark Roseberry
fantastyczny kombinezon :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że się do tego przekonałaś! Pięknie Ci w takich butach! :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
Cudne są te buty :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - Klik
Buty są moim zdaniem beznadziejne, ale po prostu w takich nie gustuję. Kombinezon za to świetny :)
OdpowiedzUsuńButy zjawiskowe i faktycznie dzięki nim kombinezon wygląda od razu lepiej.:) Też lubię od czasu do czasu założyć wysokie obcasy, ale generalnie jakoś rzadziej niż nosiłam je mając 16-18 lat. :D
OdpowiedzUsuńŚliczne te szpilki. Ja chociaż mam tylko jedną parę to jeszcze nie przeszłam tego okresu, że je zakładam. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Jak zwykle treść wyczerpuje temat, zdjęcia perfekcyjne, po prostu nic dodać nic ująć! :*
OdpowiedzUsuńhttp://gosiabialczyk.blogspot.com/
Prześlicznie wyglądasz! ❤ Ja nadal nie przepadam za szpilkami, uważam, że tylko są przydatne do dodaniu paru cm mojemu miernemu wzrostowi, ale może trafiam na niewłaściwy model...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😍
a to ja akurat tak nie mam z butami, haha:D
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Co za niesamowita stylizacja <3
OdpowiedzUsuńZapraszam: Mój blog
strasznie mi się to nie podoba, że w części polskiej dajesz angielskie zwroty typu "who run the world?" mogłabyś znaleźć polskie odpowiedniki. to takie beznadziejne...
OdpowiedzUsuńTo bylo nawiązanie do piosenki, więc nie rozumiem w jakim celu miała szukać odpowiednika
UsuńDodatki i buty świetnie potrafią zmienić charakter stylizacji, tak jak w tym przypadku. :) Lubię szpilki, ale ze względu na 'swoją wysokość'(178cm) w nich nie chodzę. Jednak zamierzam to zmienić i w końcu jakieś kupić. :)
OdpowiedzUsuń_________
my-life-my-troubles.blogspot.com
Cudowne zdjecia! Stylizacja mega w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńBy-Aleksandraa.blogspot.com
kombinezon wygląda świetnie! :D ja też zawsze chodziłam tylko w butach sportowych jednak z czasem wszystko się zmienia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia :)
Genialny jest ten kombinezon!
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Cudowna stylizacja! Mimo, że byłam z tych dzieci co podbierają mamie szpilki, nie jestem tym typem który w nich chodzi. Ale przyjdzie jeszcze na to czas:)
OdpowiedzUsuńNowy post u mnie - klik
Cudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Ja jeszcze muszę chyba poczekać aż będę chciała wyjść z domu w szpilkach, bo mam lęk zawsze, że mogę na środku ulicy zaliczyć glebę haha, śliczne zdjęcia! ♥
OdpowiedzUsuńhttps://ania-ania3.blogspot.com/
Śliczny kombinezon!Świetnie wyglądasz w tych szpilkach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapraszam :)
Świetna stylizacja. Bardzo podoba mi się ten kombinezon. Osobiście nie mam w szafie żadnych szpilek, więc doskonale wiem o czym mówisz hahah
OdpowiedzUsuńkilla-killaa.blogspot.com
O tak, masz rację! :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Dobrze, że w końcu zdecydowałaś się na szpilki, bo wyglądasz super ;-)
OdpowiedzUsuńNo pięknie *-* Chyba czas najwyższy, abym nauczyła się chodzić w szpilkach hehe :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;) Mój blog
prześlicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńewamaliszewskaoff.blogspot.com
Uwielbiam połączenie kombinezonów z wyższymi butami,tylko mój problem polega na tym że jestem dość wysoka i jakoś wole trampki bo od zawsze biegałam w butach sportowych trzymając się z samymi chłopakami :D
OdpowiedzUsuńKLIK <---Zapraszam na nowy ciekawy post :)
Ale ślicznie wyglądasz! Super kombinezon ♥
OdpowiedzUsuńlusialuska.blogspot.com✿
Zgadzam się haha i znam dobrze to uczucie, gdy się założy szpilki :D Ale jednak na co dzień to tak typowo wybieram wygodę!
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
Fajnie wyglądasz :) Ja też rzadko chodzę w szpilkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ostatnio kupiłam swoje pierwsze szpilki, myślałam że będzie gorzej, ale dałam radę. Na szczęście się jeszcze nie przewróciłam w nich :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE ☺' klik
Mam tak samo z moimi 164 cm haha, ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Ja też uwielbiam szpilki, ale tylko na jakieś wyjątkowe i fajne okazje, na "zwykły" dzień preferuję trampki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wieczorekm.blogspot.com/
Przepiękny kombinezon i oczywiście szpilki! Połączenie jest rewelacyjne, w świetny sposób łączysz styl sportowy z eleganckim, jestem zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie na opowiadanie o tajemnicach, pewnej grupie i miłości
www.kragksiezyca.blogspot.com
:)
Cudownie wyglądasz w tym kombinezonie.:)
OdpowiedzUsuńmett-sky.blogspot.com
Po przeczytaniu wpisu nie spodziewałam się aż takiego efektu ! Wygladasz zjawiskowo ! <3
OdpowiedzUsuńMój blog-KLIK!
Bardzo pięknie wyglądasz w tym kombinezonie i w tych szpilkach <3
OdpowiedzUsuńnataliacieslak.blogspot.com
Bardzo ładny wpis. Ja nadal nie przepadam za szpilami i wolę swoje znoszone już trampki #truelove
OdpowiedzUsuńhttp://thesmallveggie.blogspot.com/
Świetnie wyglądasz. Niby pieniądze nie są ważne, ale umożliwiają nam spełnianie marzeń :c
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Świetny blog! Zapraszam do siebie :) http://kingawolsza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietne szpilki, ale ja niestety jestem na takie za wysoka. :)
OdpowiedzUsuńlady-aria.blogspot.com
Wszystko idealnie dobrane! <3 xxx
OdpowiedzUsuńhttp://veronicas-veronicass.blogspot.no/
Do Antonina chyba się przejadę bo jak widać zdjęcia wychodzą super :)
OdpowiedzUsuńjulie-s-world.blogspot.com
Uwielbiam stylizacje, w których tworzymy coś z niczego. Tak jak napisałaś - zwykły szary kombinezon, a'la piżama wygląda bardzo szykownie.
OdpowiedzUsuńluska-everywhere
Odkąd pamiętam tak samo wybierałam wygodę, sportowe buty były na porządku dziennym. Połowę swojej studniówki spędziłam z trampkami na stopach :) Ale kiedy mam gorszy dzień to ubieram sukienkę i koturny, czuję się wtedy kobieco i pewna siebie :)
OdpowiedzUsuńButy jak buty, ale cóż za cudowny kombinezon!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Bardzo lubię twoje posty i poruszane na blogu tematy są takie... prawdziwe :) Uważam, że poprzedni wygląd bloga był dużo fajniejszy, ale to tylko moje zdanie ;)
OdpowiedzUsuńTak mi też di bardziej podobał :) Ale ten też spoko 😉
UsuńWoooo sztos *_* blog po prostu sikalafą <3
OdpowiedzUsuńnxbrooo.blogspot.com
super zegarek, a w kombinezonie wygladasz bosko!
OdpowiedzUsuńkariaxv.blogspot.com
Prześlicznie wyglądasz! Czytam Cię już od paru lat i naprawdę przyjemnie się patrzy jak dorastasz i zmieniasz się! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Zapraszam do mnie na posta o spontaniczności! (klik♥)
wyglądasz naprawdę ślicznie. Inaczej niż zwykle ;) A kombinezon bardzo chętnie bym ci podkradła, haha :)
OdpowiedzUsuńMiło się oglądało zdjęcia i czytało! :)
pozdrawiam
positivelittlethink.blogspot.com [klik]
Jest super !!
OdpowiedzUsuń